Beyoncé zarabia na hejcie – jak kontrowersje przynoszą zyski?
Beyoncé zarabia na hejcie – jak kontrowersje przynoszą zyski?
Beyoncé pokazuje, że nawet negatywne opinie mogą być źródłem zysku. Podczas trasy koncertowej promującej nową płytę Lemonade, piosenkarka wprowadziła na rynek produkty z napisem „Boycott Beyoncé”. To odważny krok, który ma na celu odpowiedź na wcześniejsze kontrowersje związane z jej występem podczas Super Bowl.
Teledysk do singla Formation, który zadebiutował w lutym 2016 roku, nawiązuje do ruchu Black Lives Matter, sprzeciwiającego się przemocy wobec osób o ciemnym kolorze skóry. Występ Beyoncé podczas Super Bowl wzbudził wiele emocji, a tancerze u jej boku nosili stroje nawiązujące do ruchu Czarnych Panter.
To, co dla jednych jest kontrowersyjne, dla innych może być sposobem na zwiększenie sprzedaży. Beyoncé udowadnia, że hejt może być narzędziem marketingowym. Warto obserwować, jak ten trend wpłynie na przyszłość działań artystów w obliczu negatywnych reakcji publiczności.
Na podstawie: Źródła
