Edmund Klich startuje do Senatu z kontrowersyjnym plakatem
Edmund Klich startuje do Senatu z kontrowersyjnym plakatem

Edmund Klich, były akredytowany przy MAK, a obecnie szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, ogłosił swoją kandydaturę do Senatu w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Jego kampania z Leszna zyskuje na rozgłosie dzięki nietypowym metodom promocji.
Klich przyciąga uwagę potencjalnych wyborców plakatem przedstawiającym spadający Tu-154. Jak donosi Gazeta.pl, ten kontrowersyjny obrazek ma na celu wzbudzenie emocji i skłonienie ludzi do refleksji nad tragicznymi wydarzeniami związanymi z katastrofą smoleńską.
Były pułkownik podkreśla, że chce walczyć o prawdę o Smoleńsku jako kandydat niezależny i nie zamierza wiązać się z żadną partią polityczną. „Muszę walczyć o prawdę o Smoleńsku, ale z żadną partią kumać się nie zamierzam” – stwierdził w rozmowie z Wprost.
Jednak nie wszyscy są zwolennikami jego podejścia. Krytycy zwracają uwagę na kontrowersyjny charakter kampanii, co może wpłynąć na postrzeganie Klicha w oczach wyborców.
Na podstawie: Źródła









