Danuta Majka, w artykule opublikowanym w Gazecie Wyborczej Lublin, krytycznie ocenia dotychczasową promocję Lubelszczyzny w Brukseli. Zauważa, że działania przedstawicieli regionu przypominają chaos, a ich efekty są dalekie od oczekiwań.

Autorka zwraca uwagę na nieskuteczność wcześniejszych „ambasadorów”, którzy często zmieniali się na stanowisku, co negatywnie wpłynęło na wizerunek regionu. Zamiast merytorycznych przedsięwzięć, region stawia na banalne foldery oraz degustację tradycyjnych potraw, co w jej ocenie jest nieadekwatne.

W kontekście Domu Polski Wschodniej, który miał być symbolem współpracy, Majka podkreśla, że do tej pory nie przyniósł on oczekiwanych rezultatów. Sytuacja ta sprawia, że promocja Lubelszczyzny staje się coraz bardziej kontrowersyjna.

Najnowsze wiadomosci ⚡📰